Wszystkie nałogi, w tym uzależnienie od marihuany są określone w wytycznych przedstawionych w Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders. Uzależnienie od marihuany jest powszechnie nierozumiane, i jest podstawą wielu dyskusji. Oto 4 mity na temat uzależnienia od marihuany, które powinny zostać obalone już dawno temu. Test o Marihuanie!! Super! Marihuana to suszone kwiaty (ewentualnie: kwiaty z liśćmi) żeńskich osobników rośliny, która nazywa się: Do wytwarzania którego z poniższych produktów nie były stosowane konopie: Marihuana ma zastosowania medyczne. Wynikają one głównie z działania: Nawet zażywanie kokainy bez marihuany ma negatywny wpływ na serce, a zażywanie z nią marihuany wykładniczo zwiększa ryzyko. Chociaż powszechne, łączenie kokainy i marihuany razem lub nawet w odstępie kilku godzin może być niezwykle ryzykowne, ponieważ zwiększa częstość akcji serca i ciśnienie krwi, dodatkowo zwiększając ryzyko zawału serca. Zgodnie z powszechnie stosowaną klasyfikacją ICD-10 pacjenci nie są zatem zazwyczaj uznawani za uzależnionych od marihuany. Aby można było mówić o uzależnieniu, muszą być spełnione łącznie 3 z 6 kryteriów. Nie jest to wystarczające, jeżeli nagłe zaprzestanie spożywania marihuany prowadzi do zespołu abstynencyjnego lub Cannabis, czyli pochodne konopii indyjskich, pod postacią marihuany, haszyszu i THC (tetrahydrokannabinolu). Powoduje zależność psychiczną. Marihuana oddziałuje zarówno na psychikę, jak i cały ustrój człowieka. Powoduje tzw. „haj” lub uczucie „skamienienia”. W zależności od wielkości zażytej dawki, powoduje różne efekty, wliczając ogólny wpływ na myślenie i c) zaburzona produkcja czynników krzepnięcia, podatność na krwawienia d) wszystkie wymienione 12 Zalecanymi do stosowania przez WHO testami pomocniczymi (przesiewowymi) i ankietami do rozpoznawania uzależnienia od alkoholu są: Zagadnienia medyczne a) kwestionariusz Mellibrudy, test Baltimorski b) AUDIT, MAST PBiVif. Uzależnienie od narkotyków - test Rozpocznij: Pytanie 1 z 7 - Czy twoja tolerancja na zażywany narkotyk wzrosła? Czy potrzebujesz większej ilości narkotyku, aby osiągnąć ten sam efekt? Tak Nie Pytanie 2 z 7 - Czy doświadczasz jakichkolwiek objawów odstawienia po zaprzestaniu stosowania narkotyku lub czy używasz innej substancji (inny narkotyk, alkohol, lek), który minimalizuje objawy odstawienia? Tak Nie Pytanie 3 z 7 - Czy kiedykolwiek użyłeś większej ilości narkotyku, lub stosowałeś go częściej niż zamierzałeś? Tak Nie Pytanie 4 z 7 - Czy próbowałeś zmniejszyć ilość zażywania narkotyku i Ci się to nie udało? Tak Nie Pytanie 5 z 7 - Czy poświęcasz dużo czasu na zażywanie narkotyku, myślenie o używaniu narkotyku lub powrocie do „normalności”/zdrowia po zażyciu. Oznacza to bycie pochłoniętym narkotykami (poświęcanie większości swojego czasu na tematy związane z narkotykiem). Tak Nie Pytanie 6 z 7 - Czy twoje używanie narkotyku spowodowało, że przestałeś robić wartościowe lub przyjemne rzeczy? Tak Nie Pytanie 7 z 7- Czy kontynuowałeś zażywanie narkotyku pomimo doświadczania niekorzystnych skutków zdrowotnych lub społecznych? Tak Nie Cudu nie będzie, bo do niego daleka droga, jednak chciałabym wam przybliżyć temat, który usilnie zgłębiam, poszukując źródła problemów mojego syna. Jako matka, osoba niedoświadczona w sferze zażywania narkotyków, poruszam się w tym świecie tylko i wyłącznie obserwując i wyciągając własne wnioski, nieco po omacku. Do napisania tego tekstu skłoniło mnie pewne wydarzenie, które otworzyło mi oczy na problem braku edukacji i teraz uwaga: wcale nie tylko wśród dzieci, a osób, które te dzieci na co dzień mają za zadanie leczyć. Skierowanie na detoksykację Po jednej z tych nocy, kiedy emocje mojego syna przejęły kontrolę nad mózgiem, kiedy jego lęki zamieniają się w histeryczną złość, a mój strach był ogromny, wylądowaliśmy w szpitalu psychiatrycznym. Na wstępie zrobiono mu test na obecność narkotyków, wynik był taki jak zawsze, czyli wykryto THC, innych substancji nie. Problemy nastolatków Po wejściu do gabinetu lekarskiego, młoda pani doktor przeprowadziła szczegółowy wywiad i odesłała nas do szpitala dziecięcego w celu wykonania detoksykacji, ponieważ, jak stwierdziła, "syn musi być czysty, żebym mogła go leczyć". Pokiwałam głową, pełna uznania dla odpowiedzialności lekarza i ... - Dzień dobry, mam skierowanie na detoksykacje syna, jak wygląda procedura przyjęcia? - powiedziałam do pani, która odebrała telefon na oddziale leczenia uzależnień. - Detoksykacji od czego? - zapytała. - Od marihuany - odparłam, bo do tego momentu byłam przekonana, że lekarka która zleciła wykonanie detoksykacji, z racji wykonywanego zawodu i doświadczenia z pacjentami, wiedziała co robi. - U nas nie ma chyba czegoś takiego, ale zapytam koleżankę - tu dały się słyszeć fragmenty rozmowy, przynajmniej trzech dorosłych osób pracujących w szpitalu, na oddziale, gdzie trafiają dzieci między innymi po przedawkowaniu leków, narkotyków, dopalaczy, alkoholu etc. - Przełączę panią - nie powiedziała dokąd, ale chyba ze strzępków obrad jakie miały miejsce, nic nie wynikło i przekierowano mnie do kogoś, kto tę wiedzę posiada. - Słucham - tu nastąpił etap wyjaśnienia z jakim zaleceniem dzwonię. - Proszę pani, nie ma czegoś takiego jak detoksykacja od marihuany. Przynajmniej ja nic na ten temat nie wiem i u nas się tego nie robi - oznajmiła mi spokojnie moja rozmówczyni. Ja, cóż, rozłączyłam się, mając w głowie pytanie: "o co chodzi?". Tego dnia wykonałam jeszcze wiele telefonów, żeby dowiedzieć się z jednego z prywatnych ośrodków odwykowych, że oczywiście mogą zrobić detoksykację, że pobyt 2 tygodniowy to minimum i jego koszt to 28 tysięcy, ale dowiedziałam się także, po kolejnych kilkunastu telefonach w inne miejsca, że od marihuany nie ma detoksykacji. Nie wiedziałam tylko dlaczego... Brak edukacji = brak wiedzy Takich rodziców jak ja jest wielu, chociaż pewnie są i tacy, którzy wiedzą na temat narkotyków dużo więcej. Ja jednak nie wiedziałam nic, jedyne na czym się opierałam to fakty z mojego życia i obserwacja degeneracji życia mojego syna oraz niezachwiana wiara w wiedzę i kompetencje lekarzy. Przeszukałam wiele forów, przeczytałam tysiące komentarzy, rozmawiałam z wieloma osobami i owszem moja wiedza z dnia na dzień staje się większa, ale muszę przyznać, że nie jest to łatwa droga, ba! To jak zdobywanie fakultetu w podziemiu. Dużo łatwiej znaleźć dilera i kupić jointa, niż dowiedzieć się czegokolwiek na temat marihuany. Skoro mnie, osobie dorosłej, przyszło to z takim trudem, to co dopiero dzieciom, które przygodę z paleniem, czy też innymi substancjami psychoaktywnymi rozpoczynają mając 12, 13, 14 lat? Owszem, jest wielu "edukatorów", szkoły organizują pogadanki z policjantami, czasem mignie nam jakieś hasło "narkotyki to śmierć", "chroń swoje życie, nie bierz narkotyków", ale czy ktokolwiek, gdziekolwiek przekazuje dzieciom, rodzicom, nauczycielom, lekarzom, policjantom rzetelną wiedzę na temat działania narkotyków, w tym marihuany? Strzelajcie, jeśli się mylę - ale ja się nie spotkałam. Ok, nie musiałam, nie dotyczył mnie problem, więc i wiedza na ten temat była zbędna, do czasu jednak. Do momentu kiedy sama musiałam poukładać puzzle z obrazem, którego nie znałam. CUD - czyli nie cudowne, a naukowe wskaźniki uzależnienia behawioralnego od marihuany Mark Kleiman, członek Marron Institute w New York University Marron Institute i ekspert w zakresie polityki narkotykowej, napisał w jednej ze swoich prac, że głównym ryzykiem korzystania z marihuany jest rozwinięcie uzależnienia behawioralnego. Idąc dalej tym tropem, musimy sobie zadać pytanie czym jest uzależnienie behawioralne, a czym fizyczne. Uzależnienie fizyczne wiąże się z całym spektrum reakcji organizmu, które powodują między innymi: delirium, bóle kości, bóle mięśni, gorączkę i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Natomiast uzależnienie behawioralne to według definicji: "zespół objawów i związanych z utrwalonym, wielokrotnym powtarzaniem określonej czynności (lub grupy czynności) w celu uzyskania takich stanów emocjonalnych jak przyjemność, euforia, ulga, uczucie zaspokojenia" W przypadku marihuany uzależnienie fizyczne nie występuje, występuje natomiast uzależnienie behawioralne z całym spektrum psychicznych dolegliwości. Dlatego też naukowcy stworzyli termin określający następstwa zaburzenia korzystania z konopi (ang. cannabis use disorder, w skrócie CUD). Do zdiagnozowania CUDu używa się poradnika diagnostycznego dla psychiatrów DSM-V, zawierającego definicje i kryteria. 11 wskaźników CUDu : stosowanie coraz większych ilości marihuany przez dłuższy czas, niż planowany, wielokrotne próby ograniczenia spożycia marihuany - często bez skutku, obsesyjne myślenie o pozyskiwaniu i korzystaniu z marihuany, przy jednoczesnej chęci zerwania z uzależnieniem, silna potrzeba emocjonalna zażycia marihuany, nie zaprzestanie palenia nawet w obliczu negatywnego wpływu na życie społeczne i relacje międzyludzkie, zażywanie marihuany stawiane ponad codzienne obowiązki i priorytety życiowe, brak działań w celu ograniczenia zażywania marihuany pomimo występowania problemów psychologicznych, występujących na skutek stymulowania receptorów kannabinoidowych w mózgu, wzrost tolerancji na THC, ograniczenie lub całkowity brak aktywności społecznej, zawodowej i rekreacyjnej z powodu potrzeby korzystania z marihuany, zażywanie marihuany nawet w sytuacjach, które są fizycznie niebezpieczne, widoczne skutki odstawienia. Razem możemy więcej Niewiele osób o tym mówi, niewiele osób wie, tym samym my rodzice zderzamy się z problemem bagatelizowania problemu, sprzecznych zaleceń, co wydłuża lub zupełnie uniemożliwiania skuteczne leczenie. Bo w przypadku marihuany farmakologia nie zadziała, detoks nie istnieje, a jedynym słusznym sposobem jest terapia behawioralno-poznawcza, dzięki której dotrzemy do źródła problemu i pomożemy naszym dzieciom wyjść z nałogu. Dyskusje na forach, epitety "dziennikarz debil", "matka idiotka" naprawdę nie wnoszą niczego do żadnej merytorycznej dyskusji, dlatego jeśli chcemy wiedzieć, rozumieć, nie czekajmy na CUD i edukujmy siebie i dzieci, dzielmy się wiedzą, organizujmy grupy wsparcia, słuchajmy argumentów i szukajmy rzetelnych informacji. Mam na imię Patrycja, jestem częścią internetowej redakcji TVN. Mój syn jest uzależniony od marihuany, ma za sobą kilka prób samobójczych. Cykl "Kartki z pamiętnika" powstał dla was i dla mnie. Przeczytacie tu historię moją i mojego syna. Historię kobiety i matki wyjątkowego nastolatka. Chcę, aby była to nasza wspólna droga do domu pełnego miłości i spokoju. Ufam, że tę drogę znajdziemy razem, dzięki doświadczeniom, rozmowom i spotkaniom ze specjalistami, lekarzami i terapeutami, które codziennie będę opisywała na kartkach tego pamiętnika, z ciepłą myślą o was. Marihuana jest narkotykiem miękkim, dlatego w świadomości społecznej funkcjonuje jako niegroźny narkotyk. Bezpośrednim wynikiem tego jest duża liczba uzależnień od marihuany, można zatem mówić o nałogu na dużą skalę. Większość osób popada z uzależnienie od marihuany, gdyż twierdzi, że narkotyk ten nie jest groźny i nie powoduje zależności psychicznej i fizycznej. Tymczasem uzależnienie od marihuany znalazło się w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 jako zaburzenie psychiczne i zachowania spowodowane używaniem substancji psychoaktywnych. Czy od marihuany zatem da się uzależnić? Jak szybko można się uzależnić od narkotyku? Jak wygląda uzależnienie i jak je rozpoznać? Jak wyleczyć uzależnienie od marihuany, jak wyjść z nałogu? Jak pozbyć się nałogu, jak zwalczyć i pokonać uzależnienie? CZY OD MARIHUANY MOŻNA SIĘ UZALEŻNIĆ? Powszechnie panuje pogląd, że marihuana nie uzależnia i nie jest niebezpieczna dla zdrowia i życia, a wręcz przeciwnie jest pomocna w medycynie. Osoby opowiadające się za legalizacją tego narkotyku przedstawiają argumenty w postaci leczniczej marihuany. Należy jednak wskazać, że jest to mit. Marihuana stanowi narkotyk miękki, co oznacza, że od jej zażywania czy palenia nie można uzależnić się fizycznie, tak jak w przypadku narkotyków ciężkich. W związku z tym nie występują objawy somatyczne w wyniku odstawienia. Niemniej jednak narkotyk, powszechnie określany jako trawka, powoduje silne uzależnienie psychiczne. Zależność ta jest przyczyną występowania natrętnych myśli, wewnętrznej konieczności wprowadzania się w stan odurzenia, który wywoływany jest przez działanie THC. U osób, które przez wiele lat narkotyzowały się marihuaną, w sytuacji odstawienia pojawiają się objawy zespołu odstawiennego. Wystąpienie przyjemnych symptomów znacznie utrudnia zerwanie z nałogiem i odstawienie narkotyku. Należy zatem wskazać, że wbrew panującej opinii uzależnienie od marihuany jest możliwe. Niemniej jednak warto podkreślić, że dotychczas nie odnotowano śmiertelnego przypadku przedawkowania tego specyfiku. Po jakim czasie można uzależnić się od marihuany? Odpowiedź na to pytanie nie jest tak oczywista. Każda osoba reaguje w inny sposób na narkotyki, ma inny zakres tolerancji dla środków odurzających. Z tego względu, u niektórych pierwsze objawy uzależnienia mogą pojawić się po kilku spalonych jointach, natomiast inne osoby mogą potrzebować znacznie więcej czasu, aby wykształciło się u nich uzależnienie psychiczne. Należy zatem wskazać, że jak w przypadku każdego uzależnienia, wszystko zależy od predyspozycji biologicznych i psychologicznych, a także struktury osobowości danej jednostki. Jakie są objawy uzależnienia od marihuany? Po czym poznać, że dana osoba narkotyzowała się marihuaną? To podstawowe pytania, które zadają sobie osoby mające podejrzenia, że bliska osoba zażywa narkotyki miękkie. Należy wskazać, że tak jak w przypadku każdej substancji odurzającej, tak w przypadku marihuany pojawiają się charakterystyczne symptomy, oznaki zażywania. Objawem uzależnienia od marihuany jest: silna potrzeba, pragnienie zapalenie marihuany, zaniedbywanie innych obowiązków rodzinnych, zawodowych lub szkolnych, koncentracja życia uzależnionego na pozyskiwaniu kolejnych dawek narkotyku, zwiększona tolerancja na działanie marihuany, co oznacza potrzebę zwiększenia dawek dla osiągnięcia pożądanego efektu, zmniejszona koncentrację i brak możliwości skupienia się, utrata dotychczasowych zainteresowań, zobojętnienie uczuciowe, nadmierna senność i apatia lub wręcz przeciwnie bezsenność i pobudzenie, pogorszony refleks i koordynacja ruchowa. Dodatkowo, u osób uzależnionych od marihuany można zauważyć powtarzające się choroby gardła i krtani, a także kaszel oraz przekrwione oczy. Uzależnieni skarżą się na bóle głowy, problemy z żołądkiem i zaburzenia snu. Ponadto, u narkomanów pojawiają się zmiany w zachowaniu. Pojawia się drażliwość, nerwowość, pobudliwość i nadmierna frustracja. Warto również wskazać, że objawy te mogą się różnić w zależności od stopnia nasilenia uzależnienia. W sytuacji, kiedy istnieją wątpliwości co do zażywania marihuany, warto przeprowadzić testy na obecność narkotyków w organizmie. Testy takie dostępne są w aptekach, umożliwiają w łatwy sposób zweryfikować to, czy dana osoba zażywała narkotyk w postaci marihuany. Należy jednak wskazać, że testy apteczne wykrywają obecność THC w ślinie do 72 h od momentu wypalenia. Znacznie bardziej miarodajne są testy apteczne, które przeprowadzane są na podstawie badań krwi, bowiem THC w krwi utrzymuje się nawet do 2-3 dni od momentu zażycia marihuany. Przeprowadzenie takich testów znacznie ułatwia postawienie diagnozy i wdrożenie leczenia. SKUTKI UZALEŻNIENIA OD MARIHUANY Palenie marihuany powoduje szereg skutków wynikających z działania narkotyku na organizm człowieka. Owe konsekwencje działania THC uzależnione są wielkości dawki, jakości trawki, ale również od stanu emocjonalnego osoby, która je zażywa. Należy wskazać, że skutkiem ubocznym palenia marihuany jest spotęgowanie uczuć, jakie towarzyszą osobom w momencie zażywania narkotyku. W tym znaczeniu narkotyk może potęgować zarówno pozytywne, jak i negatywne doznania. Skutkiem ubocznym długotrwałego palenia marihuany jest zwiększenie tolerancji na narkotyk. Oznacza to, że osoby stosujące narkotyk przed dłuższy czas, potrzebują większych dawek do uzyskania tych samych efektów. Ponadto u osób uzależnionych pojawia się tzw. zespół amotywacyjny. Polega on na spowolnieniu dynamiki życiowej, u uzależnionych dochodzi do utraty ambicji i pasji, które w przyszłości były ważną częścią ich życia. Nałóg skutkuje utratą kontroli nad własnym życiem, cała aktywność uzależnionego skupiona jest wokół pozyskiwania kolejnych dawek narkotyku I wprawienie się w stan odurzenia. W sytuacji, kiedy dochodzi do spadku poziomu substancji psychoaktywnych w organizmie, osoby odczuwają apatię, bezradność i wszechogarniającą pustkę, a niekiedy nawet przejawiają zachowania agresywne. Długotrwałe palenie trawy skutkuje degradacją życia we wszystkich aspektach, podobnie jak w przypadku innych narkotyków. Uzależnieni wycofują się z dotychczasowych kontaktów z rodziną i znajomymi, a także ze związków, tracą zainteresowanie pasjami, zaniedbują obowiązki zarówno zawodowe, jak i domowe. Bezpośrednim skutkiem tego jest zazwyczaj utrata pracy generująca problemy ekonomiczne, a także kłopoty w sferze rodzinnej. Zazwyczaj dochodzi do nieporozumień między członkami rodziny. Należy wskazać, że konflikty między najbliższymi są powodem poczucia osamotnienia, przez co osoby uzależnione poszukują nowych kontaktów, którymi mogłyby zrekompensować swoje kontakty z najbliższymi. Zwyczaj zrozumienie i wsparcie osoby uzależnione znajdują wśród innych osób, które nałogowo palą marihuanę. Warto wskazać, że skutkiem ubocznym długotrwałego palenia marihuany jest możliwość wystąpienia zaburzeń psychicznych takich jak: depresja, zaburzenia lękowe, a nawet psychotyczne. Poza tym, że konopie indyjskie mają negatywny wpływ na psychikę, to odstawienie narkotyku wiąże się z wystąpieniem nieprzyjemnych dolegliwości określanych jako zespół abstynencyjny. Objawami odstawienia są między innymi: trudności z zasypianiem, zmiany związane z trawieniem i apetytem, spotęgowanie uczuć lęku i niepokoju, a niekiedy również objawów somatycznych w postaci nudności, wymiotów i drżenia ciała. Należy wskazać, że zespół abstynencyjny pojawia się zazwyczaj po 2-3 dniach od odstawienia marihuany. Warto również podkreślić, że efekty zastosowania konopi indyjskich można podzielić na kilka faz. Najpierw pojawia się etap euforii i wesołości, który trwa około 0,5-1 godziny. Po tym etapie pojawia się faza relaksacji, której czas waha się od 1 do 2 godzin. Ostatnia jest faza izolacji, której czas trwania wynosi 2 do 3 godzin. JAK I GDZIE LECZYĆ UZALEŻNIENIE OD MARIHUANY? Leczenie zespołu uzależnienia od marihuany, podobnie jak innych narkotyków, nie jest łatwe. Niemniej jednak największą trudnością jest przekonanie osoby chorej do podjęcia leczenia odwykowego i psychoterapii. Należy wskazać, że psychoterapia i leczenie odwykowe ma sens jedynie wówczas, kiedy uzależniony wykazuje chęć podjęcia walki z nałogiem. Z tego też powodu leczenie możliwe jest tylko wtedy, kiedy narkoman dobrowolnie podda się terapii. Leczenie narkomanii w każdym przypadku wymaga pełnego zaakceptowania i zaangażowania pacjenta, konieczne jest zatem zrozumienie istoty problemu i wyrażenie chęci zmiany. Dopiero wówczas, kiedy narkoman podejmie świadomą decyzję o detoksie z substancji psychoaktywnych i wdrożenia psychoterapii możliwe jest podjęcie działań mających na celu wyleczenie. Przed wdrożeniem leczenia konieczne jest potwierdzenie diagnozy i rozpoznanie fazy uzależnienia od narkotyków. W tym celu przeprowadzany jest szczegółowy wywiad lekarski i badania, które pozwalają określić stan pacjenta. Dopiero wówczas możliwe jest podjęcie detoksu, który polega na oczyszczeniu organizmu z substancji psychoaktywnych. Warto wskazać, że na tym etapie leczenia niekiedy pomocniczo stosowane są leki. Farmakoterapia pomaga zminimalizować nieprzyjemne dolegliwości zespołu abstynencyjnego. Należy podkreślić, że detoks organizmu z substancji psychoaktywnych przeprowadzany jest pod ścisłą kontrolą wykwalifikowanych specjalistów, lekarzy i psychiatrów. Terapia dla narkomanów polega na wypracowaniu sposobów radzenia sobie z trudnościami i problemami, znalezienie alternatywnych, atrakcyjnych dla chorego form spędzania wolnego czasu i znalezienia hobby. Wiele osób zadaje sobie pytanie: ile trwa terapia i odwyk od marihuany? Należy wskazać, że czas leczenia jest różny w zależności od fazy uzależnienia i predyspozycji psychicznych danej jednostki. Trudno zatem wskazać jednoznaczne ramy czasowe detoksu I terapii. Niemniej jednak należy mieć świadomość, że wychodzenie z nałogu to długotrwały i trudny proces, który wymaga cierpliwości i zaangażowanie pacjenta. JAK POMÓC UZALEŻNIONEMU OD MARIHUANY? Uzależnienie od marihuany stanowi poważny problem społeczny w Polsce i na świecie. Statystyki wskazują, że każdego roku odnotowuje się kolejne przypadki zachorowań. Należy mieć świadomość, że palacz marihuany to również narkoman. Z tego powodu nieoceniona jest profilaktyka uzależnień. Skutecznym remedium na nowe przypadki zachorowań może być bowiem działalność informacyjno-edukacyjna. Przedstawienie młodym ludziom, którzy szczególnie narażeni są na uzależnienia, mechanizmów powstawania zależności, radzenia sobie z trudnościami, organizowanie alternatywnych form spędzania wolnego czasu może zapobiec wielu przypadkom uzależnień. Niemniej jednak równie istotna jest pomoc osobom już uzależnionym. Aby było to możliwe, konieczne jest zrozumienie narkomanii jako poważnej, przewlekłej i chronicznej choroby, która destrukcyjnie wypływa na wszystkie sfery życia chorego. To niezwykle istotne, ponieważ umożliwia pełną akceptację i wsparcie osoby uzależnionej. Bliskie osoby, które chcą pomóc narkomanom, powinni podejmować z nimi próby rozmowy, których celem będzie nakłonienie do podjęcia terapii odwykowej i psychoterapii. Ponadto, rozmowy pomagają ocenić podejście osoby uzależnionej do leczenia, a także poznać świadomość zagrożeń, jakie płyną z nadużywania substancji psychoaktywnych. Konieczne jest również poświęcanie uwagi i wspólne spędzanie czasu z osobą chorą, aby czuła ona pełne wsparcie i akceptację. Posiadanie marihuany jest w Polsce nielegalne. Choć wiele mówi się o walorach leczniczych medycznej marihuany, sięganie po konopie, jako używkę może doprowadzić do uzależnienia Dobrym sposobem na sprawdzenie, czy bliska Ci osoba pali marihuanę, jest przeprowadzenie testu THC STRIP, który można wykonać nawet w warunkach domowych. Jak wykryć marihuanę w organizmie? Oto garść informacji na ten temat. THC w organizmie – jak działa i jak długo się utrzymuje? Główną substancją psychoaktywną zawartą w konopiach jest tetrahydrokannabinol, w skrócie THC. Ludzie sięgają po THC, żeby się rozluźnić, oderwać od rzeczywistości, poczuć się szczęśliwym. Kiedy jednak THC krąży we krwi, efekty bywają mniej przyjemne i powodują zaburzone poczucie czasu, pojawianie się przypadkowych, wyrwanych z kontekstu myśli, zapominanie, niepokój, lęki, depresję lub Wielu palaczy zastanawia się ile czasu THC utrzymuje się we krwi lub moczu? Jest to uzależnione od różnych czynników, przede wszystkim od: - częstotliwości palenia, - tempa metabolizmu. To, jak długo THC utrzymuje się w moczu lub krwi zależy, więc od danej osoby. Istnieją jednak pewne badania wskazujące, kiedy mniej więcej wynik testu na marihuanę może dać wynik pozytywny: - użytkownik okazjonalny, jednorazowy – do ok. 6 dni po użyciu marihuany, - użytkownik umiarkowany – ok. 7-13 dni, - użytkownik częsty – 15 dni lub dłużej, - użytkownik bardzo regularny – co najmniej 30 dni, w niektórych przypadkach „ciężkich” palaczy test bywa pozytywny nawet 45-90 dni po wypaleniu ostatniej Co ważne, pozostałości marihuany gromadzą się w komórkach tłuszczowych, dlatego u osób bardzo szczupłych lub obdarzonych szybką przemianą materii, czas ten może być THC w ślinie – czy to skuteczny sposób na wykrycie substancji? O ile THC w moczu może utrzymywać się przez kilka dni, THC w ślinie nie pozostaje zbyt długo i może być wykryte do ok. 14 godzin po wypaleniu marihuany lub haszyszu. Jak wykryć marihuanę w organizmie? Gdy podejrzewasz, że bliska Ci osoba pali marihuanę i martwisz się o jej zdrowie, zapewne chcesz potwierdzić swoje obawy. Pierwszym sposobem jest obserwacja, jednak często zarejestrowanie typowych objawów przyjęcia substancji bywa trudne, gdyż palacze marihuany raczej oddają się swojej słabości w dyskrecji. Niemniej regularne palenie objawia się zmienionym nastrojem, np. euforią albo stanem głębokiego rozluźnienia i dystansu, trudnościami z koncentracją i skupieniem się nawet na rutynowych zadaniach oraz utratą zainteresowania obowiązkami lub niektórymi sferami życia. Osoba po zażyciu marihuany może też mieć halucynacje, być pobudzona, czasami odczuwa strach czy Jeśli chcesz sprawdzić, czy bliska Ci osoba paliła “trawkę”, możesz w warunkach domowych wykonać testy na obecność narkotyków w organizmie – Multi TEST, TEST Narkotykowy ze śliny, THC STRIP. Testy te są dostępne w aptece i możesz je wykonać z moczu lub ze śliny. THC STRIP jest szybkim i łatwym w użyciu testem paskowym, który wykonuje się z moczu. Stosując TEST Narkotykowy ze śliny, możesz oprócz obecności THC, wykryć również w ślinie morfinę kokainę lub amfetaminę. Gdy uzyskasz wynik dodatni którymkolwiek z wymienionych testów, dokładnie obserwuj osobę i powtórz badanie. Jeśli dodatni wynik utrzymuje się, poszukaj fachowej pomocy. Weź jednak pod uwagę, że istnieją sposoby maskujące obecność narkotyków, które mogą dać fałszywie ujemny wynik. Nie bagatelizuj podejrzanego zachowania bliskiej Ci osoby, gdyż Twoja interwencja może pomóc jej uporać się z problemem. Piśmiennictwo: How Does Marijuana Affect You?, WebMD, A. Hamilton, How Long Does Marijuana Stay In Your System?, Home Health Testing L. Cox, Marijuana: Effects of Weed on Brain and Body, Live Science,

test na uzależnienie od marihuany